Kiedy świat wokół zaczyna w jakikolwiek sposób być niewyraźny, to znak, aby udać się do lekarza, który nas zbada i ustali wielkość i rodzaj wady wzroku. Dopiero potem może nawiedzić nas dylemat: lepiej zainwestować w okulary czy soczewki kontaktowe? Pierwszą rzeczą decydującą przy wyborze odpowiedniego sprzętu powinna być opinia specjalisty – okulisty albo optometrysty. Niektórzy nigdy nie będą mogli nosić soczewek ze względów zdrowotnych, a wówczas pozostaje tylko jedna opcja – okulary.
Kiedy jednak tych przeciwwskazań nie ma, może pojawić się rozterka. Co będzie lepsze? Bardziej opłacalne? Obie opcje posiadają zarówno wady, jak i zalety.
Okulary na sam początek mogą okazać się kosztowną inwestycją.
Wszystko zależy od rodzaju wady wzroku, ponieważ to pod nią dobiera się odpowiednie narzędzie, jednak trzeba liczyć się z tym, że całkowity koszt wyniesie najprawdopodobniej kilkaset złotych (oprawki + soczewki). Również sam dobór oprawek może okazać się problematyczny zwłaszcza dla osób niezdecydowanych, jednak gdy już przejdzie się przez wszystkie te etapy, gotowe okulary powinny służyć przez długie lata, a wydane pieniądze nie będą wyrzucone w błoto. Początkowo trzeba przywyknąć do noszenia ich na twarzy, a po tym procesie ich użytkowanie nie powinno być uciążliwe. Niemniej jednak okulary mogą się zepsuć, co wygeneruje następne koszty. Szkła szybko się brudzą, utrudniają uprawianie sportów, nie można w nich pływać, podczas deszczu woda zamazuje widzenie, a zimą parują po wejściu do pomieszczenia.
Soczewek kontaktowych trzeba natomiast nauczyć się zakładać oraz ściągać.
Dla niektórych może być problemem i psychiczną barierą do przełamania fakt dotykania własnego oka przy ich użytkowaniu. Niemniej jednak są to rzeczy, które można u siebie wyrobić, które wejdą w nawyk, a po tygodniach praktyki zakładanie i ściąganie soczewek nie zajmuje więcej niż minutę. Ich podstawową wadą jest koszt, ponieważ korzystanie z nich latami wiąże się z nieustannym wydawaniem pieniędzy, co raczej nie występuje przy noszeniu okularów. Wszystko zależy od rodzaju kupowanych soczewek oraz od czasu, przez jaki chcemy z nich korzystać. Jeśli raz na jakiś czas – idealne będą szkła jednodniowe, jeśli codziennie – najlepsze mogą okazać się miesięczne. Biorąc pod uwagę te czynniki i inne, zalecane przez specjalistę, ostateczna cena może być różna. Czasem może to być koszt sześćdziesięciu złotych na trzy miesiące, a czasem stu dwudziestu. Do tego należy jeszcze doliczyć kwotę płynu do soczewek (w przypadku szkieł dwutygodniowych lub miesięcznych), w którym należy trzymać soczewki po zdjęciu.
Po obliczeniu wszystkich wydatków oraz po nauce postępowania z soczewkami zostają już same zalety. Nosząc soczewki kontaktowe, ledwo się pamięta o posiadaniu wady wzroku. Patrząc nawet kątem oka, nie załamuje się perspektywa. Nie czuć ich na oku, są bardzo wygodne, nie utrudniają uprawiania sportów, nie przeszkadzają podczas deszczu, nie parują zimą, a przy dużym słońcu można nałożyć na nos okulary przeciwsłoneczne bez zbędnego kombinowania. Nawet problem z pływaniem można rozwiązać za pomocą założenia szczelnych okularków lub masek do pływania. W ten sposób łatwiej także wykonać makijaż oraz pielęgnację twarzy, co przy noszeniu okularów czasem staje się kłopotliwe, zwłaszcza u osób z dużą wadą wzroku.
Na koniec każdy sam podejmie właściwą decyzję, ale biorąc pod uwagę wszystkie wady i zalety, okulary wydają się lepsze od soczewek kontaktowych tylko w jednej dziedzinie – kosztów. W życiu codziennym, podczas ich normalnego użytkowania, soczewki zostawiają okulary daleko w tyle, będąc zdecydowanie wygodniejszą opcją.